Bazin to prezes Colony Capital Europe, które posiada 62,5% akcji klubu. Nowy szef będzie chciał ustabilizować zespół, który ostatnio poddawany był krytyce ze strony kibiców i francuskich mediów. Jego poprzednik zrezygnował z posady 24 stycznia po otrzymaniu listu niezadowolonych członków administracji klubu, którzy martwili się o jego pozycję finansową. PSG w ostatnim sezonie przyniosło straty i było to głównym powodem dymisji Villneuve'a. 47-letni Bazin został prezydentem za zgodą nowego zarządu, wybranego we wtorek przez akcjonariuszy. Jego współpracownik Philippe Boindrieux otrzymał stanowisko p.o. dyrektora generalnego Paris Saint-Germain. - W najbliższych tygodniach będę poszukiwał właściwych ludzi na najważniejsze stanowiska w klubie. Moją ambicją jest sprawienie, by PSG ponownie weszło na salony europejskiej piłki - oświadczył Bazin. Jak donoszą francuskie media jedną z pierwszych decyzji prezydenta będzie przedstawienie nowego kontraktu trenerowi Paulowi Le Guenowi. Dotychczasowa umowa szkoleniowca wygasa w czerwcu, a zespół pod jego wodzą gra ostatnio bardzo dobrze, awansując na trzecie miejsce w tabeli.