- Mieliśmy zdecydowanie wygrać z Cracovią. Nie wiem co się z nami stało. Nie stworzyliśmy żadnej stuprocentowej sytuacji, a nasz przeciwnik przed tą kolejką był na ostatnim miejscu. Szkoda kibiców, przyszli licznie, dopingowali nas od samego początku. Nie dziwię się, że byli sfrustrowani, bo zagraliśmy słabe spotkanie. Wstydem jest to, że przegraliśmy u siebie z Cracovią! W naszej lidze nie ma słabych zespołów, z każdym trzeba walczyć. Tak na dobrą sprawę to na dzień dzisiejszy my też jesteśmy słabi. Na Jagiellonii zagraliśmy dobrze, ale niestety przegraliśmy. Dziś zaprezentowaliśmy się beznadziejnie. Szkoda gadać, nie ma o czym mówić - mówił bramkarz 14-krotnego mistrza Polski.