Barca sprzedała już Ronaldinho, chce także sprzedać Kameruńczyka. Lecz nie zamierza pozbywać się go w ramach letniej wyprzedaży za połowę ceny. Katalończycy żądają za swojego snajpera 30 milionów euro. Valencia póki co daje 25 milionów. Większym problemem niż pieniądze jest aktualna forma Valencii. Klub zagra jedynie w Pucharze UEFA, podczas gdy Eto'o zaznaczył, że przejdzie jedynie do klubu grającego w Lidze Mistrzów. Dodał również, że wolałby odejść do Anglii lub Włoch niż zostać w Hiszpanii.