W sobotę o wejście do finału rywalizować będą między sobą zdobywcy złotych krążków trzech ostatnich mistrzostw globu Niemcy, triumfatorzy igrzysk w Pekinie Kanadyjczycy, wicemistrzowie świata z Bledu Brytyjczycy oraz czwarta ekipa poprzedniej olimpiady Holandia. W drugiej, teoretycznie łatwiejszej grupie są Polacy (Michał Szpakowski, Mikołaj Burda, Krystian Aranowski, Piotr Hojka, Rafał Hejmej, Marcin Brzeziński, Zbigniew Schodowski, Piotr Juszczak, Daniel Trojanowski), Australijczycy, Amerykanie oraz Ukraińcy.Bezpośrednio do środowego finału zakwalifikują się tylko zwycięzcy obu sobotnich wyścigów. Pozostałe osady wystąpią w poniedziałkowych repasażach, z których awans uzyskają cztery reprezentacje.- To chyba żart. Nie może dochodzić do takiej sytuacji, że w tej samej serii eliminacyjnej wystartują wszyscy medaliści mistrzostw świata - denerwował się Holtmeyer.Przedstawiciele FISA potwierdzili, że otrzymali więcej skarg w tej sprawie, ale nie chcieli ujawnić, kto był ich autorem.