Nowy pomocnik "Białej Gwiazdy" nie obawia się szlagierowej konfrontacji w Kielcach, bowiem jeszcze jako piłkarz Zagłębia Lubin, dwukrotnie ostatnio prowadził "miedziowych" do wygranych (2:1 i 4:1 - przyp. red.) na nowoczesnym obiekcie Korony. "Bardzo lubię grać na tym stadionie. Jedziemy tam bez obaw, bo mamy na tyle silny zespół, że nie wypada się bać Korony. Ja nawet nie jestem pewien miejsca w składzie" - podkreśla reprezentant Polski. "Mecz w Kielcach jest dla nas bardzo ważny, bo to pierwsze z trudnych spotkań wyjazdowych, które czekają nas tej wiosny. Musimy uważać, bo za naszymi plecami czai się w tabeli grupa pościgowa mocnych zespołów" - dodał Wojciech Łobodziński.