Projekt, który zaakceptował wcześniej zarząd PZPN, zakłada, że kary degradacji za przewinienia popełnione przed końcem czerwca 2005 roku (wybuch afery korupcyjnej) mogłyby być orzekane przez Wydział Dyscypliny PZPN do końca sezonu 2008/2009. Później stosowane byłyby tylko kary finansowe (w wysokości premii, jakie klub uzyskał od sponsorów rozgrywek w konkretnym sezonie) i ujemnych punktów (od minus 3 do minus 30 pkt). Za czyny korupcyjne popełnione później niż w czerwcu 2005 roku klubom groziłyby degradacje, a nawet wykluczenie ze struktur związkowych. Według Kolatora, na łagodniejsze traktowanie w żadnym wypadku nie mogłyby liczyć osoby fizyczne zamieszane w proceder korupcyjny. Propozycja zakłada również wprowadzenie instytucji Rzecznika Dyscyplinarnego PZPN, zwanego potocznie prokuratorem związkowym. Byłby nim prawnik spoza środowiska piłkarskiego, który prowadziłby własne postępowania w sprawach dotyczących korupcji, rasizmu, dopingu oraz chuligaństwa. Na początku obrad Walnego Zgromadzenia wycofano również oficjalnie projekty zmian w systemie karania klubów za korupcje zgłoszone w pierwszej części obrad - 13 kwietnia.