Decyzja Anelki nieco zaskakuje. 31-letni Francuz miał bowiem ofertę z kanadyjskiego klubu występującego w MLS - Montreal Impact. Tam miał zarabiać 7 milionów dolarów za sezon i zostać najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii tej ligi. Dla francuskojęzycznych mieszkańców Montrealu mógł być sporą atrakcją. W Kanadzie są zszokowani wyborem Anelki. W zeszłym tygodniu, po negocjacjach z zawodnikiem trener kanadyjskiego zespołu Jesse Marsch opisując stan negocjacji z piłkarzem określił je mianem "bardzo dobre". Anelka do Chelsea trafił trzy lata temu. W 125 meczach zdobył 38 bramek. Jesienią, po objęciu zespołu przez Andre Villasa-Boasa przestał pojawiać się na boisku i dostał zgodę na odejście z klubu w zimowym oknie transferowym.