Kanadyjczyk japońskiego pochodzenia zdecydował się zawiesić łyżwy na kołku po tym, jak lekarze stwierdzili u niego zespół pourazowy wstrząsu mózgu. Kariya pauzował z tego powodu w poprzednim sezonie, a teraz, poprzez swojego agenta, ogłosił, że nie wróci już na tafle NHL. Podczas bogatej 15-letniej kariery w najlepszej lidze świata rozegrał 989 meczów i zdobył dokładnie tyle samo punktów (402 gole). W play offach wystąpił w 46 spotkaniach (16 bramek i 23 asysty). Zapisał się w statystykach jako jeden z najbardziej regularnych graczy NHL pod względem zdobywanych punktów. W sezonach 1995-96 i 1998-99 złamał barierę 100 punktów, a w sezonie 1996-97 zaliczył 99 "oczek". Przez ostatnie trzy sezony grał w St. Louis Blues, wcześniej występował w Nashville Predators, Colorado Avalanche i Anaheim Mighty Ducks. Sześciokrotnie grał w meczu gwiazd ligi, a trzykrotnie wybierano go do najlepszej piątki NHL. Jest mistrzem świata juniorów i seniorów oraz złotym medalistą olimpijskim z Salt Lake City. Jego osiągnięcia byłby z pewnością jeszcze okazalsze, gdyby nie kontuzje. Najgorsze okazały się komplikacje po wstrząśnieniu mózgu. W trakcie kariery z powodu urazów głowy nie wystąpił m.in. w siódmym decydującym meczu finału w 2003 roku, a także igrzyskach olimpijskich w Nagano w 1998 roku.