Najlepsza z Polek Krystyna Pałka była 20. Weronika Nowakowska zajęła 21., a Agnieszka Cyl 23. miejsce. To trzeci medal wywalczony przez Neuner na igrzyskach w Vancouver. Wcześniej triumfowała w biegu na dochodzenia i była druga w sprincie. Pomimo młodego wieku - 9 lutego skończyła 23 lata - ma na koncie m.in. sześć złotych medali MŚ (w 2007 i 2008 roku) i jeden srebrny wywalczony na ubiegłorocznym czempionacie. W 2008 roku wywalczyła Kryształową Kulę za zwycięstwo w Pucharze Świata jako najmłodsza biathlonistka w historii. Większe różnice pomiędzy zawodniczkami pojawiły się dopiero po trzecim strzelaniu. Na czele biegły Słowenka Teja Gregorin, której jedynym sukcesem był srebrny medal MŚ 2009 w biegu indywidualnym, oraz Rosjanka Olga Miedwiedcewa - mistrzyni olimpijska w biegu na dochodzenie i brązowa medalistka w sztafecie z Salt Lake City. Jeszcze przed ostatnim strzelaniem dogoniła je Zajcewa. Gregorin raz spudłowała i straciła szanse medalowe (ostatecznie była piąta). Z kolei straty odrobiły Neuner i Hauswald i dzięki fantastycznej końcówce wywalczyły miejsca na podium. Miedwiedcewa, która w niedzielę była jedyną bezbłędnie strzelającą biathlonistką, zupełnie straciła siły i finiszowała na czwartej pozycji, ze stratą 14 s do Hauswald. Rosjanka odnosiła sukcesy jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Pyliewa. Podczas igrzysk w Turynie w jej organizmie wykryto niedozwolone środki dopingujące, za co m.in. odebrano jej srebrny medal wywalczony w biegu na 15 km. Neuner, która po niedzielnym występie objęła przodownictwo w klasyfikacji Pucharu Świata, na ostatnim odcinku trasy w Whistler dała prawdziwy, mistrzowski popis jazdy. Z łatwością wyprzedziła rywalki i niezagrożona dobiegła do mety. Za jej plecami toczyła się zacięta walka o srebrny medal. Ramię w ramię ścigały się dwie znakomite biathlonistki. 31-letnia Zajcewa - członkini złotej sztafety olimpijskiej z Turynu, zdobywczyni trzech złotych, dwóch srebrnych i trzech brązowych medali MŚ, rywalizowała z rok młodszą, aktualną wicemistrzynią świata w sprincie - Hauswald. Rosjanka zachowała więcej sił i wyprzedziła rywalkę o niecałe dwie sekundy. Polki tym razem nie były w stanie sprawić tak miłej niespodzianki, jak w biegu na 15 km i były tylko tłem dla przeciwniczek. Pałka zaliczyła tylko jedną rundę karną, ale pobiegła niezbyt szybko i o 11 s wyprzedziła Nowakowską, która miała na koncie cztery niecelne strzały. Niedługo po nich finiszowała Cyl, która pudłowała pięciokrotnie.