Wymieniona czwórka biegała w przeszłości po europejskich murawach, a w ostatnim Super Bowl aż 15 zawodników z przeszłością w NFLE zmieściło się w szerokich składach New England Patriots i Philadelphia Eagles. W NFL Europe, która jest zapleczem amerykańskiego giganta, rywalizuje sześć drużyn w systemie każdy z każdym. Po rozegraniu dwóch rund dwa najlepsze zespoły awansują do wielkiego finału. W tym sezonie World Bowl odbędzie się 11 czerwca na LTU Arena w Duesseldorfie. Za nami już siedem kolejek, po których w tabeli prowadzą drużyny Berlin Thunder i Cologne Centurions (bilans 5-2), a tuż za nimi plasują się debiutujący w tym sezonie Hamburg Sea Devils i Amsterdam Admirals (4-3). - Moim zdaniem poziom się nieco obniżył, ale może to moje subiektywne wrażenie. Liga podzieliła się na trzy grupy, ale cztery zespoły wciąż mają szansę na World Bowl - powiedział INTERIA.PL Filip Pawełka, wide receiver Marburg Mercenaries (niemiecka liga futbolu amerykańskiego - GFL). - Faworytem są Thunder. Można znaleźć podobieństwa pomiędzy nimi a Patriots. Biorąc pod uwagę specyfikę i dynamikę tej ligi jest to zadziwiające. Stawiałbym na finał Thunder - Centurions. W ubiegłorocznym wielkim finale triumfował zespół Thunder. Berlińczycy pokonali na Arena auf Schalke drużynę Galaxy 30-24, zdobywając trzeci tytuł w ostatnich czterech latach. Z tamtego zespołu pozostał jeden najważniejszy element, coach Rick Lantz. - Co roku do ligi przychodzą nowi zawodnicy, których możliwości są często tajemnicą. Nie ma więc żadnej kontynuacji. W tej sytuacji szkoleniowiec, który ma doświadczenie w tej lidze, a w dodatku odnosił sukcesy, może mieć decydujące znaczenie - stwierdził Pawełka. Największym rozczarowaniem są dwie drużyny mające wielu kibiców i największe tradycje - Rhein Fire i Galaxy - wyjaśnił Pawełka, który w przeszłości był w szerokim składzie drużyny z Frankfurtu. - Główną przyczyną niepowodzenia Galaxy jest bodaj aż 26 kontuzjowanych. Jest to tym bardziej istotnie, iż w NFL Europe trzeba praktycznie w ciągu pięciu tygodni zbudować zespół z zupełnie nowych zawodników. Kibice we Frankfurcie w tym sezonie ostrzyli sobie zęby na Akiliego Smitha, najwyżej wybranego w drafcie ("3" w 1999 roku) zawodnika w historii NFL Europe. - Na razie nic specjalnego nie pokazał - powiedział Pawełka, komentując występy gracza Tampa Bay Buccaneers, który jak do tej pory zapisał na swoim koncie 403 jardy (37/55) i dwa podania na TD. - Z lepszej strony spisuje się rywalizujący z nim o miejsce w składzie Kevin Eakin (54/104, 620 jardów, 5 TD), który wchodził na murawę w decydujących o losach spotkań momentach. Na europejskich boiskach biegają także Woodrow Dantzler z Galaxy (najlepszy quarterback w historii Uniwersytetu Clemson) oraz Eric Crouch z Sea Devils (zdobywca prestiżowego Heisman Trophy w 2001 z uczelni Nebraska). Co ciekawe obaj muszą walczyć o miejsce w składzie na pozycji safety. - To jest twardy biznes. Crouch był naprawdę supergwiazdą w college'u, ale się nie załapał... Według Pawełki, gra w NFL Europe najlepiej służy rozwojowi quarterbacków. - Najlepiej pokazują to przykłady Warnera, Delhomme'a czy Johnsona. Na tej pozycji najważniejsze jest sprawdzenie się w warunkach meczowych, a poza tym można łagodniej przejść z mniejszego tempa gry na uczelni do "błyskawicznej" NFL - wyjaśnił. Witek Cebulewski