- Koncentrowaliśmy się na własnej grze i chcieliśmy poprawić zagrywkę i chyba była w końcu większa agresja. Nie kalkulowaliśmy i nie chodziło wcale o to, by nie trafić w półfinale na Rosjan. Chcieliśmy wygrać i to się liczyło - powiedział Daniel Pliński. - Mieliśmy ten mecz wygrać i tak się stało. Nieważne ile, nieważne jak - stwierdził Marcin Możdżonek. - Za bardzo się nie zmęczyliśmy tym spotkaniem. Byliśmy bardzo zmobilizowani i zależało nam, by zająć pierwsze miejsce w grupie. Po części chodziło może o to, by nie trafić na Rosjan w półfinale, ale i o to, by sobie udowodnić, że to nie był przypadek, iż wygrywamy mecz po meczu. - Cieszyć będzie następne zwycięstwo. Mecz z Grecją się odbył i już. Nie ma co o nim rozmawiać - krygował się Paweł Woicki . - Ważne było, by zająć pierwsze miejsce w grupie, a nie to, by nie trafić na Rosjan. Zawsze trzeba grać, by wygrać, a nie kalkulować. - Grecy grają przede wszystkim zagrywkę typu flop, dlatego staraliśmy się odciążyć Bartosza Kurka w przyjęciu. Wtedy on mógł skupić się na ataku. Staraliśmy się, by nie grać pięciu setów, dlatego cieszy, że wygraliśmy 3:0 i możemy dłużej odpocząć - zauważył Michał Ruciak .