Majowe zestawienie zdominowała potężna i nieokiełznana moc piłkarskich strzałów. Wiele bramek, które widzieliśmy w zeszłym miesiącu to prawdziwe "bomby", które po drodze do bramki zwiewały czapki z głów kibiców i poważnie nadwerężały siatki w bramkach. Oczywiście kilka z atomowych strzałów znalazło się w naszym zestawieniu. To między innymi trafienia Daniele de Rossiego z Romy, Logana Pause'a z Chicago Fire, czy też Inki z Sole de America. Przedsmakiem mundialowych emocji jest przepiękny gol reprezentanta Korei Północnej, Jong Tae Sae - czyli po prostu "Koreańskiego Rooneya". Jeśli tylko władze w jego kraju pozwolą mu na transfer, to po mundialu może on trafić do jednego z europejskich klubów. Polecamy również piękne trafienie Chrisa Cohena - niezmiernie efektowny gol, po trudnym technicznie uderzeniu. Kategorię "przewrotki" reprezentuje w tym miesiącu Roberto Soldado z Getafe. Z kolei efektowne loby dostarczyli nam znani i lubiani Diego Milito i Robinho. Jeszcze raz życzymy przyjemnego oglądania i już teraz zapraszamy do kolejnego zestawienia INTERIA Top 12. Czerwcowy ranking zdominują zapewne przepiękne trafienia z mundialu RPA, którego już nie możemy się doczekać... Inca (SOL DE AMERICA - Olimpia) Strzał na bramkę z rzutu wolnego niemal z połowy boiska? Czemu nie! Na taki szalony pomysł wpadł Brazylijczyk Inca z paragwajskiej drużyny Sol de America. Niewielu wierzyło w powodzenie jego akcji. Uwierzyli dopiero, gdy piłka zatrzepotała w siatce... Daniele de Rossi (AS ROMA - Chievo) "Mamma mia, che gol!" - darł się wniebogłosy komentator włoskiej telewizji, gdy zobaczył bramkę Daniele de Rossiego w meczu z Chievo. Warto zobaczyć "pocisk" odpalony przez pomocnika Romy i posłuchać żywiołowej reakcji dziennikarza przy mikrofonie. Jong Tae Sae (KOREA PÓŁNOCNA - Grecja) Kibice wołają na niego "Koreański Rooney" i chyba mają trochę racji. Jong Tae Sae - gwiazdor tajemniczej drużyny Korei Północnej pokazał w sparingu z Grecją próbkę swoich umiejętności. Fantastyczny gol - przedsmak mundialowych emocji. Fernando Belluschi (FC PORTO - Benfica Lizbona) Przejąć piłkę przy linii bocznej, podbiec z nią kilkanaście metrów wszerz boiska, przepuścić między nogami obrońcy i przywalić na bramkę ile sił w nodze. Proste prawda? Tak brzmi przepis na jedną z najpiękniejszych bramek sezonu w lidze portugalskiej. Fernando Belluschi - tak nazywa się autor fenomenalnego trafienia dla Porto w meczu z Benfiką. Lukas Jutkiewicz (MOTHERWELL - Hibernians) Dwunasty gol w szalonym meczu ligi szkockiej, o którym pisaliśmy kilka tygodni temu. Napastnik gospodarzy Lukas Jutkiewicz w doliczonym czasie gry zdobył fantastyczną bramkę ustalając wynik meczu na 6-6. Chris Cohen (Blackpool - NOTTINGHAM FOREST) Komentatorzy niekiedy mówią, że piłka wpadła w "samo okienko" bramki. Gol Chrisa Cohena mógłby być filmową ilustracją do tego zgrabnego określenia. Klubowy kolega Radosława Majewskiego fenomenalnie uderzył piłkę zewnętrznym podbiciem stopy i nadał jej bardzo mocnej rotacji "absolutna perfekcja" - celnie zauważył komentator Sky Sports. Logan Pause (CHICAGO FIRE - FC Toronto) Defensywny pomocnik chicagowskich "Strażaków" nie jest typem łowcy bramek. Ale po tym golu kibice z pewnością zapamiętają go na długo. W meczu z FC Toronto Logan Pause huknął jak z armaty, a piłka lecąca z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę wyhamowała dopiero w siatce rywali. Jose San Roman (River Plate - TIGRE) Znów "bomba" z dystansu, tym razem w lidze argentyńskiej. Bramka Jose San Romana przyczyniła się do zdemolowania ekipy River Plate przez drużynę Tigre. Alvaro Negredo (Racing Santander - SEVILLA) Perfekcyjny wolej napastnika Sevilli. Alvaro Negredo w meczu z Racingiem Santander pokazał, że strzał z pierwszej piłki to dla niego żaden kłopot. Wcale nie takie łatwe dośrodkowanie zamienił na przepiękną bramkę. Roberto Soldado (GETAFE - Sporting Gijon) Znów gol z ligi hiszpańskiej. Tym razem Primera Division serwuje nam gola z przewrotki za sprawą niezawodnego napastnika Getafe, Roberto Soldado. 25-latek idealnie złożył się do dośrodkowania z prawego skrzydła i trafił do siatki, nie robiąc sobie nic z tego, że było przy nim trzech obrońców Sportingu. Robinho (SANTOS - Gremio) Napastnik reprezentacji Brazylii po wypożyczeniu z Manchesteru City do Santosu jest w doskonałej formie. Gol strzelony Gremio w półfinale Pucharu Brazylii tylko to potwierdza. Delikatny, miękki lob to prawdziwy pokaz futbolowej techniki. Diego Milito (INTER - Chievo) Na koniec bramka rewelacyjnego Diego Milito. Nie żadne z trafień z finału Ligi Mistrzów, lecz gol ligowy z meczu Chievo. Argentyńczyk z wyczuciem i "spokojem grabarza" przelobował golkipera rywali niezwykle precyzyjną "podcinką" z 17 metrów. Zobacz także: <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/news/najpiekniejsze-bramki-kwietnia-wedlug-interiapl,1473771,19">Najpiękniejsze bramki kwietnia 2010</a>