- Były aż dwie dogrywki i musieliśmy z siebie naprawdę dużo dać. Pokazaliśmy, że mamy charakter i mam nadzieję, że w finale również pokażemy swoją klasę - dodał szczęśliwy finalista mundialu szczypiornistów. Zdaniem Kuptela dramaturgia meczu z Danią wynikała głównie z fantastycznej postawy bramkarzy. - Sławek Szmal miał dziś słabszy dzień, ale było to spowodowane chorobą. Później zmienił go Adam Weiner i spisał się świetnie. My w obronie też dobrze graliśmy i dzięki temu było mu łatwiej bronić. Również duński bramkarz był dziś bardzo dobry, bo złapał wiele naszych strzałów i to właśnie dlatego ten mecz był taki zacięty - stwierdził obrońca reprezentacji Polski. Kuptel zdradził, że wszyscy zawodnicy w kadrze byli bardzo zmotywowani do wygrania półfinału. - Trener nas motywował, ale nie trzeba było nas motywować. Stawka meczu była ogromna i taka sama będzie w finale - zakończył szczęśliwy Kuptel.