Było to drugie zwycięstwo Polek w MŚ. W niedzielę biało-czerwone wygrały z Tunezją 29:23. Polskie szczypiornistki znakomicie rozpoczęły mecz z Chinkami. Wychodziło im praktycznie wszystko. Biało-czerwone uważnie grały w obronie i skutecznie rozgrywały atak. Do tego doszła bardzo dobra postawa w bramce Magdaleny Chemicz. W efekcie podopieczne Zenona Łakomego szybko zyskały kilka bramek przewagi. W 12. minucie spotkania trener Chinek już poprosił o przerwę, kiedy Polki prowadziły 8:3. W tym okresie gry najwięcej goli dla naszego zespołu zdobyła Dorota Malczewska (3). Dobre zawody rozgrywała także Kinga Polenz. Polska skrzydłowa udokumentowała swoją grę dwoma golami, a także po jej odważnym wejściu, Polki po raz pierwszy grały w tym meczu z przewagą jednej zawodniczki. Biało-czerwone popisowo rozegrały pierwszy kwadrans. Później żadnych zastrzeżeń nie można było mieć do gry polskich szczypiornistek w defensywie, ale przy stanie 10:4 coś zacięło się w ataku. Kilkuminutową niemoc Polek przełamała dopiero Polenz zdobywając gola na 11:6. Do końca pierwszej połowy biało-czerwone utrzymywały bezpieczną przewagę. Ta część meczu zakończyła się prowadzeniem Polek 15:10. Postacią numer jeden w polskim zespole była Chemicz, która fantastycznie spisywała się w bramce. Drugą połowę Polki rozpoczęły efektownie. Rzuciły cztery gole nie tracąc żadnego (19:10). Rywalki jednak nie zamierzały łatwo się poddać. Ich agresywna gra w obronie przyniosła skutek. Skuteczność naszego zespołu wyraźnie zmalała, ale polskiej bramki strzegła Magdalena Chemicz. Jej świetne interwencje nie pozwoliły Chinkom na odrabianie strat. Pięć minut przed końcem spotkania nasz zespół prowadził ośmioma bramkami (25:17) i był jasne, że zwycięstwa w tym spotkaniu Polki nie dadzą sobie odebrać. Ostatecznie biało-czerwone wygrały 27:20. Nie było wątpliwości, komu przypadnie nagroda dla najlepszej zawodniczki meczu. Wyróżnienie otrzymała oczywiście Magdalena Chemicz. We wtorek polskie szczypiornistki zagrają z wicemistrzyniami świata Rumunkami i będzie to mecz o pierwsze miejsc e w grupie D. Rumunki w poniedziałek wygrały wysoko z Tunezją 39:21 (17:11). Wyniki poniedziałkowych spotkań i tabele: grupa D (Tulon): Polska - Chiny 27:20 (15:10) Polska: Iwona Łącz, Magdalena Chemicz - Aleksandra Jacek 1, Dorota Malczewska 6, Kaja Załęczna, Ewa Damięcka 1, Małgorzata Majerek 1, Kinga Polenz 5, Agnieszka Wolska, Karolina Kudłacz 7, Izabela Duda 4, Katarzyna Duran 2, Kinga Byzdra, Klaudia Pielesz. Chiny: Gui Ni Liu, Hong Huang - Yun Liu 3, Ping Shen 1, Min Wang 3, Sha Sha Wang 5, Ya Nan Wu 2, Xiao Mei Liu 5, Wen Juan Wu 1, Mei Zhu Yan. Rumunia - Tunezja 39:21 (17:11) Tabela: M Z R P GOLE PKT 1. Rumunia 2 2 0 0 70:50 4:0 2. Polska 2 2 0 0 56:43 4:0 3. Chiny 2 0 0 2 49:58 0:4 4. Tunezja 2 0 0 2 44:68 0:4. grupa A (Pau): Argentyna - Chorwacja 18:35 (7:16) Kazachstan - Francja 20:31 (12:17) 1. Francja 2 2 0 0 68:32 4:0 2. Chorwacja 2 2 0 0 70:43 4:0 3. Kazachstan 2 0 0 2 45:66 0:4 4. Argentyna 2 0 0 2 30:72 0:4 grupa B (Saint Brieuc): Australia - Rosja 7:40 (4:22) Macedonia - Brazylia 26:22 (10:11) 1. Rosja 2 2 0 0 67:29 4:0 2. Brazylia 2 1 0 1 58:35 2:2 3. Macedonia 2 1 0 1 48:49 2:2 4. Australia 2 0 0 2 16:76 0:4 grupa C (Lyon): Dominikana - Norwegia 19:42 (9:18) Angola - Austria 33:22 (16:11) 1. Norwegia 2 2 0 0 74:45 4:0 2. Angola 2 1 0 1 59:54 2:2 3. Austria 2 1 0 1 54:52 2:2 4. Dominikana 2 0 0 2 38:74 0:4 grupa E (Nimes): Kongo - Węgry 20:33 (9:18) Japonia - Hiszpania 29:36 (17:15) 1. Węgry 2 2 0 0 68:51 4:0 2. Hiszpania 2 2 0 0 65:53 4:0 3. Japonia 2 0 0 2 60:71 0:4 4. Kongo 2 0 0 2 44:62 0:4 grupa F (Nantes): Paragwaj - Niemcy 12:45 (6:25) Ukraina - Korea Płd. 25:26 (13:15) 1. Korea Płd. 2 2 0 0 76:37 4:0 2. Niemcy 2 2 0 0 71:33 4:0 3. Ukraina 2 0 0 2 46:52 0:4 4. Paragwaj 2 0 0 2 24:95 0:4