Obaj Polacy przegrali walki, zresztą minimalnie 0:5 (yuko - najniżej punktowana technika), z najlepszymi zawodnikami Europy - Zagrodnik uległ mistrzowi kontynentu Hiszpanowi Sugoiowi Uriarte, a Kowalski w 1/32 finału został pokonany przez srebrnego medalistę ME-2010 Węgra Miklosa Ungvariego. W kwietniu 2009 r. Kowalski przegrał z tym samym zawodnikiem w pojedynku o złoto ME w Gruzji. Potem polski judoka poddał się operacji barku i pauzował wiele miesięcy. W tegorocznym czempionacie Starego Kontynentu w Wiedniu startował tylko w drużynówce, bowiem celem numer jeden w tym sezonie były zawody w stolicy Japonii. 22-letni Kowalski i rok starszy Zagrodnik (w niedzielnych eliminacjach obaj odnieśli po jednym zwycięstwie) to młodzi i perspektywiczni judocy. Dla porównania, Uriarte ma 26 lat (wicemistrzem świata został w poprzednim roku), a Ungvari - 30. W dorobku Węgra są dwa złote i trzy srebrne medale ME oraz trzy brązowe medale MŚ. Sukcesy w rywalizacji z przeciwnikami z całego globu, podobnie jak Hiszpan, zaczął odnosić w wieku 25 lat.