- W pewnym momencie widziałem siebie jako kandydat na selekcjonera reprezentacji Anglii - przyznał Mourinho - Dlaczego? Po pierwsze, kocham angielski futbol i byłem szczęśliwy, gdy tu pracowałem. Po drugie, jest kraj, w którym prestiż narodowej reprezentacji jest ogromny. To właśnie Anglia. Mourinho dodał, że zbyt krótkie okresy pracy z narodową kadrą zadecydowały o tym, że pozostał w piłce klubowej. - Moją pasją jest codzienna praca. Chcę trenować każdego dnia, chcę grać każdego weekendu, nawet więcej razy niż jeden mecz. To jest moje życie. Portugalski szkoleniowiec zaznaczył, że z tego samego powodu odrzucił możliwość pracy w rodzimej reprezentacji.