Ostatnie dni są dla Morajki najlepsze w karierze. W minioną niedzielę zdobył w podkieleckim Masłowie tytuł mistrza Polski elity. W piątek wygrał w Kielcach czwarty etap Wyścigu Solidarności, a do zdobycia żółtego trykotu zabrakło mu tylko jednej sekundy. Po koszulkę lidera sięgnął w sobotę, wygrywając królewski etap z Jasła do Krosna. Sobotni etap przez kilka godzin stał pod znakiem ucieczki pięciu kolarzy: Białorusinów Aleksandra Usowa i Jewhena Sobala oraz byłego mistrza świata juniorów Michała Kwiatkowskiego, Marcina Wolskiego i Piotra Sztobryna. Najdłużej z tej piątki uciekali Kwiatkowski i Sobal. Peleton doścignął ich około 20 km przed metą. Losy etapu rozstrzygnęły się na ostatnich kilometrach, na zjeździe z premii górskiej przy ruinach zamku w Odrzykoniu. Powstała wówczas kilkunastoosobowa grupa, z której w Krośnie najszybciej finiszował Morajko. Mistrz Polski wyraźnie wyprzedził Niemca Alexandra Gottfrieda i Włocha Fortunato Balianiego. Dotychczasowy lider, Niemiec Andre Schulze przyjechał do mety w jednej z ostatnich grup z porwanego w Beskidzie Niskim peletonu, tracąc do Morajki ponad 15 minut. Morajko nie czuje się jeszcze zwycięzcą wyścigu. "Różnice w czołówce są minimalne, a jutro czekają nas jeszcze góry. Wyścig nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Groźni mogą być Hiszpanie, Włosi i zawodnicy CCC Polsat" - ocenił dyplomatycznie nowy lider. Wyniki 5. Etapu, Jasło - Krosno (183,7 km): 1. Jacek Morajko (Mróz Active Jet) - 4:42.04 2. Alexander Gottfried (Niemcy/NetApp) 3. Fortunato Baliani (Włochy/Miche) 4. Martin Mares (Czechy/PSK Whirpool) 5. Pasquale Muto (Włochy/Miche) 6. Witalij Popkow (Ukraina/ISD) wszyscy ten sam czas klasyfikacja generalna: 1. Morajko - 17:33.20 2. Muto 14 s 3. Gottfried 24 4. Baliani 26 5. Ołeksandr Szejdyk (Ukraina/ISD) 28 6. Popkow 30 s