Butowski stracił pozycję lidera w czwartek na rzecz Littlewooda, od którego miał punkt mniej. W ostatnim dziewiątym starcie Polak był 22., natomiast Australijczyk dopłynął do mety na 23. miejscu i nie dał się wyprzedzić. Żeglarz z antypodów wygrał bowiem wcześniej dwa wyścigi i przy równym dorobku był wyżej od zawodnika gdańskiego klubu. Złoty medal wywalczył jednak Turek Yigit Yalcin Citak, który po ośmiu wyścigach zajmował trzecią lokatę, ale w piątek uplasował się na piątej pozycji i z nawiązką odrobił straty do czołowego duetu. "Pogodził nas Turek, który popłynął swoje i nie uczestniczył w żadnych przepychankach na wodzie. A często bywa tak, że gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. W ostatnim wyścigu nie brakowało emocji. Słabo go rozpocząłem, w pewnym momencie obawiałem się, że może mnie wyprzedzić także czwarty Amerykanin. Cieszę się, że zdobyłem medal, ale szkoda, że nie złoty, bo kiedy walczy się o tytuł mistrza świata, to niższe miejsca powodują pewien niedosyt. To jednak i tak mój największy sukces w karierze, a właściwie w przygodzie z żeglarstwem" - przyznał Butowski. Brązowy medalista młodzieżowych MŚ opuszcza klasę Laser i przechodzi do klasy 49er. W skiffie 18-letni zawodnik będzie pływał jako sternik z załogantem Przemysławem Machowskim (MKS Dwójka Warszawa), który także ścigał się do tej pory w Laserze Radialu. "Nie mam idealnych warunków fizycznych, a chodzi o wzrost i wagę, aby przejść na większy żagiel do Standarda, który jest konkurencją olimpijską, chociaż nie wiadomo jaka przyszłość czeka tę łódkę. Łatwiej będzie mi w klasie 49er, w której Polska może pochwalić się świetną kadrą, a ja miałem już okazje pływać w listopadzie z juniorami i Dominikiem Buksakiem. Skiff to moje dziecięce marzenie, które teraz spełniam. Nie ukrywam, że kolejnym pragnieniem jest występ na igrzyskach w Paryżu w 2024 roku" - dodał. Klasa Laser Radial chłopców była w tych regatach najliczniej obsadzona - ścigało się w niej 57 żeglarzy. W tej samej klasie w stawce 47 zawodniczek Julia Rogalska (Giżycka Grupa Regatowa) zajęła 12 miejsce. Triumfowała Włoszka Chiara Benini Floriani. W klasie 420 Patryk Kosmalski (ChKŻ Chojnice) i Tomasz Lewandowski (OKŻ Olsztyn) zakończyli regaty na siódmej, a Amelia Linowska i Julia Chmiela (Baza Mrągowo) na 20. pozycji. Rywalizowały odpowiednio 30 i 24 załogi. Najlepsi okazali się Nowozelandczycy Seb Menzies i Blake McGlashan oraz Madeline Hawkins i Yumi Yoshiyasu ze Stanów Zjednoczonych. W windsurfingowej klasie RS:X w gronie 29 deskarzy Kamil Manowiecki (SKŻ Ergo Hestia Sopot) był szósty, a wśród 20 zawodniczek Karina Filip (GKŻ Gdańsk) - ósma. Zwyciężyli Linoy Geva z Izraela oraz Francuz Fabien Pianazza. W klasie 29er, w której ścigało się 25 dziewczęcych i 28 męskich duetów, złote medale wywalczyli Amerykanki Berta Puig i Isabella Casaretto oraz Norwegowie Mathias Berthet i Alexander Franks-Penty. Karolina Żurek i Agata Wilczewska (YKP Gdynia) zostały sklasyfikowane na 18., a Sławomir Kapałka (YKP Gdynia) i Jakub Gołębiowski (MOS SSW Iława) na 21. miejscu. W klasie Nacra 15 rodzeństwo Maja i Oskar Niemira (UKS Navigo Sopot) w gronie 21 załóg uplasowało się na 12. pozycji. Pierwsza lokata przypadła Australijczykom Williemu Cooley’owi i Rebecce Hancock. Od poniedziałku do piątku w Gdyni w dziewięciu konkurencjach rywalizowało 409 zawodników z 66 krajów. Autor: Marcin Domański