Gatlin, powracający do sportu po czteroletniej dyskwalifikacji za doping, uzyskał wynik o trzy setne sekundy gorszy. Pod koniec biegu wyraźnie zwolnił z powodu bólu mięśnia łydki. Amerykanin nie był jednak rozczarowany. Po biegu powiedział, że czuje się jak w "skórze debiutanta". "Muszę jeszcze popracować nad startem" - podkreślił 29-letni sprinter, który zakwalifikował się do reprezentacji USA na sierpniowe mistrzostwa świata w Daegu.