- Moim celem w 2009 roku będzie wgranie klasyfikacji kierowców F1 - potwierdził Alonso. - Myślę, że stać nas na wykonanie tego zadania, tylko nie może powtórzyć się sytuacja z poprzedniego sezonu, kiedy przespaliśmy jego początek, a potem strata do czołówki była już zbyt duża. Na pewno wyciągniemy z tej lekcji wnioski i od pierwszego wyścigu będziemy gotowi do wygrywania. - Moim zdaniem dzięki nowym przepisom, które wejdą w życie od zbliżającego się cyklu Grand Prix będzie łatwiej o niespodzianki. W 2008 roku pewnym zaskoczeniem była dyspozycja BMW i właśnie Renault, w przyszłym roku niespodziewanych wyników powinno być więcej - dodał. Alonso uspokoił również swoich kibiców martwiących się późną premierą nowego bolidu Renault: - Wszystko jest pod kontrolą, im później tym lepiej! Przynajmniej nikt nie bedzie kopiował naszych rozwiązań. 20 stycznia rozpoczynamy testy nowego samochodu, ale nie będzie miał on dużo wspólnego z bolidem którym nasz zespół stanie do startu podczas pierwszego wyścigu - zakończył.