Spotkanie siódmej kolejki Bundesligi rozegrano awansem, bo w weekend "Lwy" podejmują w Lidze Mistrzów francuskie Chambery. Spotkanie było zacięte i częściej na prowadzeniu byli gospodarze. Prowadzili 9:4 i 18:16 do przerwy. W drugiej połowie notowano osiem razy remis, ostatni 28:28 w 54. minucie, potem "Lwy" między innymi dzięki trafieniu Grzegorza Tkaczyka wyszły na dwubramkowe prowadzenie i nie oddały go do końca. Tkaczyk zdobył w tym spotkaniu 5 goli, a Karol Bielecki jednego. Dokładnie tak samo bramkami podzielili się Polacy z Lubbecke: Tomasz Tłuczyński pięć goli, a Artur Siódmiak jednego. W bramce "Lwów" trzy kwadranse grał Sławomir Szmal. U gospodarzy bez gola skończył mecz Bartosz Konitz, Polak z holenderskim paszportem trafił do tego klubu kilka tygodni temu z Vive Targów Kielce. Trzy razy do protokołu wpisał się Marcin Lijewski z HSV Hamburg w wygranym 32:22 wyjazdowym meczu z DHC Rheinland. U gospodarzy Maciej Dmytruszyński zapisał się do protokołu jedną karą dwuminutową. Dobrą formę strzelecką utrzymuje Bartosz Jurecki, który zdobył 4 gole i wypracował kilka karnych dla Magdeburga przyczyniając się do zwycięstwa nad TSG Lu. Friesenheim 41:32. Mistrz Niemiec THW Kiel, który w niedzielę będzie rywalem Vive Targów Kielce w Lidze Mistrzów zdemolował silny w poprzednim sezonie Goeppingen. Wynik 39:24 mówi sam za siebie, a w tej samej hali w niedzielę zagra mistrz Polski. Liderem Bundesligi pozostają Fuechse Berlin z Bartłomiejem Jaszką i Michałem Kubisztalem. W niedzielę "Lisy" podejmować będą Grosswallstadt.