Mistrzostwa Starego Kontynentu są kolejną odwołaną imprezą w wioślarskim kalendarzu. Wcześniej już zrezygnowano z organizacji trzech Pucharów Świata (włoskie Sabaudia i Varese oraz szwajcarska Lucerna), a także regat kwalifikacyjnych do igrzysk. "Uznaliśmy, że nie ma szans, by uzyskać pozytywną opinię w kwestiach zdrowotnych, by przeprowadzić te mistrzostwa w wyznaczonym wcześniej terminie" - powiedział członek komitetu organizacyjnego Aleksander Daniel. Jak dodał, rozważana jest możliwość przeprowadzenia regat jesienią. "Już dwa tygodnie temu zaczęliśmy przeprowadzać konsultacje z europejskimi federacjami w sprawie rozegrania mistrzostw we wrześniu lub październiku i czy są nimi w ogóle zainteresowane. Nie chcę na razie podawać konkretnych dat. Jeśli otrzymamy konkretne odpowiedzi, będziemy sprawdzać, czy jesteśmy w stanie w danym terminie te mistrzostwa zorganizować" - tłumaczył Daniel. Daniel przyznał, że władze miasta są skłonne przeprowadzić imprezę jeszcze w tym roku, ale na zmianę terminu musi też zgodzić się Ministerstwo Sportu. "Do tego dochodzą kwestie logistyczne, także finansowe. Wszystko jednak zależeć będzie od tego, jak będzie wyglądać sytuacja związana z koronawirusem. Bezpieczeństwo jest tu najważniejsze, bo do Poznania przyjedzie ok. tysiąca osób. Natomiast wiemy, że jest wśród zawodników głód startu, trenerzy też chcieliby sprawdzić zawodników w nowych osadach" - podkreślił. Dla wioślarzy mistrzostwa Europy mogłyby być główną, ale prawdopodobnie też jedyną imprezą w tym sezonie. Na początku września w Duisburgu zaplanowano młodzieżowe mistrzostwa świata. autor: Marcin Pawlicki lic/ co/