W sobotę Rosja zmierzy się z Francją o złoty medal, a Hiszpania zagra z Białorusią o trzecie miejsce. Finał w Rydze będzie powtórką walki o złoto w 2001 roku - wówczas w Orleanie triumfowały Francuzki. Spotkanie stało na dobrym poziomie, było zacięte i wyrównane przez 30 minut. O sukcesie Rosjanek zadecydowały trzy elementy - przewaga pod koszami (wygrana walka pod tablicami 50:37), wkomponowanie się amerykańskiej rozgrywającej z rosyjskim paszportem Becky Hammon w grę drużyny mistrzyń Europy oraz początek czwartej kwarty, wysoko wygrany przez podopieczne trenera Walerego Tichonienko. Przez 20 minut Hiszpanki prowadziły równorzędną walkę z mającymi przewagą wzrostu Rosjankami, bo nieustępliwie grały pod koszem. Dynamiczne wejścia najlepszej koszykarki ME 2007 Amayi Valdemoro i młodej, 19-letniej Alby Torrens sprawiały wiele kłopoty zawodniczkom z Rosji. Na tablicy pojawiał się najczęściej remis, a najwyższe prowadzenie Hiszpania uzyskała w 15. minucie, gdy po rzucie zza linii 6,25 m Valdemoro było 24:19. Akcje Stiepanowej dały Rosjankom remis i minimalną przewagę po dwóch kwartach (28:26). W trzeciej i czwartej kwarcie mistrzynie Europy uzyskiwały minimalną przewagę, bo ich akcje były coraz dokładniejsze, a tempo gry równie intensywne. Po Rosjankach nie było zupełnie widać trudów ćwierćfinałowej rywalizacji z Łotwą zakończonej w czwartek późnym wieczorem. Po 30 minutach Rosja wygrywała 48:42. Pierwsze 120 sekund ostatniej części meczu mistrzynie Europy wygrały 10:0 i prowadziły w 32. minucie 58:42, w czym największa zasługa Hammon. Amerykanka nie tylko doskonale kierowała grą rosyjskiej drużyny, ale była najskuteczniejsza koszykarką. Hammon zdobyła w sumie 28 punktów, w tym siedem w pierwszych minutach czwartej kwarty. Zmęczone Hiszpanki nie były w stanie odrobić strat. Przegrywały z zawodniczkami Rosji pod tablicami i pudłowały nawet z czystych pozycji, choć tych było niewiele, bo rywalki grały do końca agresywnie w defensywie. Po kontrze wyprowadzonej przez Hammon, która "ściągnęła" na siebie uwagę trzech Hiszpanek, Rosja prowadziła w 37. minucie 70:53, a kilkadziesiąt sekund później uzyskała najwyższą przewagę w meczu wygrywając różnicą 19 punktów (72:53 i 74:55). Rosja - Hiszpania 77:61 (15:13, 11:11, 22:18, 29:19) Rosja: Becky Hammon 28, Maria Stiepanowa 19, Swietłana Abrosimowa 14, Irina Osipowa 8, Olga Artieszyna 6, Ilone Korstin 2, Marina Kuzina 0, Jelena Lisina 0, Tatiana Popowa 0, Marina Karpunina 0. Hiszpania: Alba Torrens 17, Amaya Valdemoro 13, Anna Montanana 10, Laia Palau 6, Anna Cruz 6, Cindy Lima 3, Laura Nicholls 2, Elisa Aguilar 2, Lucila Pascua 2.