W piątkowym półfinale Francja zmierzy się z Białorusią, która przed dwoma laty zajęła w ME we Włoszech trzecie miejsce. Pięć najlepszych ekip ME na Łotwie uzyska prawo gry w MŚ w 2010 roku.Spotkanie było bardzo zacięte, a na tablicy najczęściej pojawiał się remis bądź minimalne, jedno-dwupunktowe prowadzenie jednej z drużyn. Francuzki, mimo że miały zdecydowaną przewagę pod tablicami (wygrały w tym elemencie 39:21), nie potrafiły jej przełożyć na zdobycze punktowe. Najwyższe prowadzenie uzyskały natomiast Greczynki, które w 34. minucie prowadziły 44:39. Końcówka należała jednak do bardziej doświadczonych Francuzek, które po punktach Sandrine Grudy i rzucie za trzy punkty. Celine Dumerc na 1.50 przed końcem przegrywały 48:49. Greczynki spudłowały cztery kolejne rzuty a zwycięskie punkty dla Francji, także rzutem zza linii 6,25 m, zdobyła Florence Lepron. Francja - Grecja 51:49 (10:7, 12:14, 15:13, 14:15) Francja: Sandrine Gruda 16, Emmelie Ndongue 8, Florence Lepron 7, Celine Dumerc 6, Elodie Godin 4, Isabelle Yacoubou-Dehoui 4, Catherine Melain 4, Anael Lardy 2, Emieli Gomis 0, Emmenuelle Hermouet 0, Endene Miyem 0. Grecja: Evantia Maltsi 18, Styliani Kaltsidou 10, Zoi Dimitrakou 7, Pelagia Papamichail 6, Aikaterina Sotiriou 5, Dimitra Kalentzou 3, Lolita Limoura 0, Afroditi Kosma 0.