Dopingowanie przez grupę kilkunastu, ale niezwykle głośnych, czeskich kibiców faworytki ćwierćfinału nie miały większych problemów z pokonaniem Chorwatek. Zdeklasowały je w trzeciej odsłonie, wygrywając 31:11. Pierwsze punkty w spotkaniu, rzutem zza linii 6,75 m już siódmej sekundzie, zdobyła najbardziej doświadczona w czeskiej ekipie Eva Viteckova. Wicemistrzynie świata z 2010 r. grały szybko i skutecznie. W połowie pierwszej kwarty prowadziły 10:4, a w drugiej 32:19 dzięki zespołowej grze. Na chwilę coś się zacięło w czeskiej maszynie i Chorwatki zdołały zmniejszyć straty. Po 20 minutach było 36:20 dla Czech. Trzecia kwarta nie pozostawiła wątpliwości, która z drużyn jest silniejsza. Kontrataki Czeszek były dla rywalek zabójcze. Po 30 minutach wicemistrzynie świata prowadziły 67:40 i tę wysoką przewagę utrzymały do końca meczu. Grały swobodnie w ataku - miały aż 19 asyst, przy zaledwie 10 takich podaniach Chorwatek, wygrały też walkę pod tablicami 48:39. Przewagę dawała Czeszkom także dobra, agresywna obrona. Chorwatki, które sprawiły sensację mistrzostw wyrzucając za burtę brązowe medalistki ME 2009 r. Hiszpanki, w walce z tak dysponowanym przeciwnikiem nie miały wiele do powiedzenia, skoro tylko Sandra Mandir (27 pkt) dostosowała się do poziomu Czeszek. Czechy - Chorwacja 79:63 (21:13, 15:16, 31:11, 12:23) Czechy: Eva Viteckova 17, Petra Kulichova 14, Katerina Elhotova 13, Veronika Bortelova 9, Ilona Burgrova 8, Romana Hejdova 8, Katerina Bartonova 4, Jana Vesela 4, Zora Skrabalova 2, Michaela Zrustova 0, Alena Hanusova 0. Chorwacja: Sandra Mandir 27, Iva Sliskovic 9, Antonija Misura 9, Jelena Ivezic 6, Iva Ciglar 5, Lisa Karcic 3, Mirna Mazic 2, Luca Ivankovic 2, Marta Cakic 0, Neda Lokas 0, Sena Pavetic 0.