Zdania na ten temat są podzielone (Jason Campbell i Vince Young nie zgadzają się ze starszym kolegą), ale rozgrywający Eagles i tak zrobił wszystko, by krytyka nie mogła go nawet poświechtać w najbliższych dniach. Po dwóch porażkach z rzędu, filadelfijczycy w końcu wygrali. Na własnym Lincoln Financial Field zaaplikowali "Lwom" z Detroit (bilans 2-1) aż 56 punktów, przy okazji tracąc 21. Quarterback gospodarzy miał tylko pięć nieudanych podań (z 26), zagrał na 381 jardów i cztery przyłożenia. Trzy z nich uzyskał, łapiąc piłki po rzutach McNabba, Kevin Curtis, który został pozyskany z Rams i zagrał w stylu znanym dla słynącej z "big plays" ofensywy z St. Louis - 11 odbiorów na 221 jardów. Gra "na ziemi", występujących w upamiętniających 75. rocznicę powstania klubu w żółtych strojach, "Orłów", również nie zawiodła za sprawą Briana Westbrooka - "wybiegał" dwa TD, notując średnio prawie osiem jardów w każdej akcji. Latający Joseph Addai Running back Indianapolis Colts nadal imponuje i to nie tylko statystykami, choć i te w wygranym przez obrońców tytułu (bilans 3-0) wyjazdowym starciu z mającymi bilans 2-1 Houston Texans 30-24 były niezłe (22 "biegi", 72 jardy i 2 TD). Jego akrobatyczne przyłożenie w II kwarcie trzeba zobaczyć - po prostu Air Addai. W końcu... ... zwycięstwo odnieśli Raiders (bilans 1-2), przerywając serię 11 porażek z rzędu, licząc jeszcze poprzedni sezon. Duży udział w pokonaniu u siebie 26-24 Cleveland Browns (bilans 1-2) miał Sebastian Janikowski, który po raz pierwszy w tym sezonie miał 100-procentową skuteczność. Nasz jedynak w najbogatszej lidze świata trafił z 32, 22, 23 oraz 48 jardów. Na trzy sekundy przed końcem strzał jego vis a vis Phila Dawsona z 40 jardów został zablokowany. Była to druga próba, bowiem przy pierwszej dobrej Lane Kiffin wziął "time-out", co anulowało celne uderzenie. Przed tygodniem to samo zdarzyło się Janikowskiemu w Denver, więc coach Raiders zastosował ten sam trik i w Oakland odetchnięto z ulgą. Dobrze, że wciąż gra Brett Favre już kilka razy zastanawiał się nad zakończeniem kariery, bez wątpienia jednak NFL byłaby bez niego uboższa. 37-letni quarterback Packers rozpoczął 17. sezon w świetnym stylu, natomiast w niedzielę zapisał na swoim koncie 369 jardów i trzy podania na TD. Ostatnie z nich - 57-jardowe do Grega Jenningsa dało rozgrywającemu gospodarzy wyrównanie rekordu wszech czasów Dana Marino w liczbie podań na przyłożenia (420), a jego zespołowi "domowe" zwycięstwo (trzecie z rzędu w tym sezonie) nad rozczarowującymi Chargers. Drużyna z San Diego poniosła już drugą porażkę - w całym poprzednim "regular season" mieli tyle samo... Terrell Owens - "filmowiec" ukarany Wide receiver Cowboys został ukarany przez ligę za "zbytnie okazywanie radości" (tak, to jest w NFL zabronione) po spotkaniu poprzedniej kolejki w Miami. Owens wykazał się sporym wyczuciem czasu i poczuciem humoru, gdy po TD zaczął imitować kamerzystę - odniósł się tym samym do zachowania Billa Belichicka i zresztą tłumaczył się tak samo jak szkoleniowiec Patriors: - Po prostu nie zrozumiałem przepisów. W minioną niedzielę T.O znów pokazał klasę "czysto" futbolową. Odebrał od Tony'ego Romo osiem podań na 145 jardów, walnie przyczyniając się do wyjazdowego zwycięstwa ekipy z Dallas (bilans 3-0) z mającymi wyraźne kłopoty w ataku Chicago Bears (bilans 1-2). "Kowboje" wygrały 34-10. PS. Shaun Alexander jako chłopak z Ohio w młodości kibicował Bengals, ale nie przeszkodziło to mu, mimo urazu ręki, dołożyć się (100 jardów "na ziemi") do "domowego" zwycięstwa Seattle Seahawks nad ekipą z Cincinnati 24-21 po meczu stojącym na bardzo wysokim poziomie.