To miał być wielki dzień Juana Romana Riquelme lub Leo Messiego, którzy 24 czerwca świętują swoje urodziny. Obaj znakomici piłkarze nie zagrali jednak na miarę swoich możliwości, a podopiecznych Jose Pekermana wprowadził do ćwierćfinału cudownym golem w pierwszej części dogrywki Maxi Rodriguez, napastnik Atletico Madryt. Prowadzenie dla Meksykanów zdobył już w 6. minucie Rafael Marquez. Obrońca Barcelony wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Pardo oraz świetne zgranie głową Mendeza i z kilku metrów silnym strzałem nie dał szans golkiperowi "Albicelestes". Wyrównał cztery minuty później Hernan Crespo, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Riquelme skierował piłkę do siatki. Mimo paru dogodnych okazji z jednej i drugiej strony, więcej goli nie oglądaliśmy w regulaminowym czasie gry i sędzia Massimo Bussacca ze Szwajcarii zarządził dogrywkę 2x15 minut. Kibice na kolejnego gola czekali aż do 98. minuty, kiedy to fantastycznym wolejem z narożnika pola karnego popisał się Maxi Rodriguez. Była to jak się okazało decydująca akcja tego dramatycznego meczu. W ćwierćfinale rywalami "Albicelestes" będą Niemcy, którzy w pierwszym sobotnim meczu pokonali w Monachium Szwecję 2:0. Oba gole dla gospodarzy mundialu strzelił Lukas Podolski. Zobacz OPIS meczu oraz GALERIĘ zdjęć