W sobotni wieczór Andrzej Gołota przegrał przez techniczny nokaut z Tomaszem Adamkiem w Walce Stulecia Polsat Boxing Night. Styl, w jakim został pokonany wskazuje na to, że była to ostatnia walka w burzliwej karierze najbardziej znanego polskiego pięściarza wagi ciężkiej. Powrotowi Gołoty na ring sprzeciwiają się także jego najbliżsi współpracownicy i małżonka. Jednak "Endju" tuż po walce uniknął jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy zawiesi rękawice na kołku. "Kilka dni temu wróciliśmy do Chicago. On nic nie mówi, ja nie pytam. Nie jest jeszcze gotowy na takie rozmowy. Najpierw musi to wszystko przetrawić w sobie" - powiedziała Mariola Gołota pytana czy rozmawiała już z mężem o ostatniej walce i planach na przyszłość. Żona Andrzeja Gołoty jest przekonana, że mąż wróci do boksu."Na pewno wróci do boksu, ale mam nadzieję, że już jako trener. Ma podejście do młodzieży, będzie dobrym trenerem. Życie dawało mu niejednokrotnie szanse. Teraz pomagając innym, chce spłacić dług wdzięczności" - powiedziała Mariola Gołota. Zobacz także: <a href="http://sport.interia.pl/raport/walka-stulecia-golota-adamek/news/poobijany-golota-zazadal-przyjazdu-karetki,1387136" target="_blank">Gołota: Co ja mam wam powiedzieć? Tragedia!</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/walka-stulecia-golota-adamek/news/andrzej-jeszcze-nie-zebral-tylu-ciosow-w-pare-rund,1387174">"Andrzej jeszcze nie zebrał tylu ciosów w parę rund"</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/walka-stulecia-golota-adamek/news/tomasz-adamek-poslal-andrzeja-golote-na-deski,1387113" target="_blank">Relacja naszego korespondenta z Walki Stulecia Polsat Boxing Night</a>