Kikut we wtorek, w trakcie półfinałowego meczu Pucharu Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała, doznał urazu kolana. Ze wstępnych badań wynika, że zawodnik nie będzie mógł zagrać przez najbliższe dwa miesiące. To oznacza, iż sezon dla niego już się skończył. - Bardzo żałuję, bo to niesamowicie pracowity piłkarz - przyznał szkoleniowiec Lecha. Bakero w sobotę w meczu z PGE GKS Bełchatów będzie mógł natomiast skorzystać z graczy, których zabrakło w Bielsku-Białej - Grzegorza Wojtkowiaka, Huberta Wołąkiewicza i Seweryna Gancarczyka. Cała trójka miała drobne kłopoty zdrowotne. Do Poznania dotarł już Artjoms Rudnevs, który po meczu z Podbeskidziem dostał dwa dni wolnego. Napastnik "Kolejorza" ponownie udał się na Łotwę, gdzie jego żona przed tygodniem urodziła córeczkę. Bakero nie ukrywa, że w związku z absencją spowodowaną wcześniejszą kontuzją, a potem wyjazdami do rodziny, Rudnevs w sobotę prawdopodobnie rozpocznie mecz (godz. 19.15) na ławce rezerwowych.