Marcelo uczestniczył w czwartkowym treningu w pełnym wymiarze. Wziął udział także w gierce zwieńczającej zajęcia. - Marcelo będzie w osiemnastce meczowej - przyznał po zajęciach asystent Macieja Skorży, Rafał Janas. Lekarze nie widzą już przeciwwskazań - według nich Brazylijczyk może zagrać w sobotnim spotkaniu. - Jestem gotów do gry, decyzja o moim występie w sobotnim meczu należy tylko do trenera - mówi sam Brazylijczyk. Jeśli Skorża uzna, że po dwutygodniowej przerwie Marcelo wystarczą dwa pełne treningi, by znów zagrać, Brazylijczyk wybiegnie na boisko w podstawowym składzie. 22-letniego stopera zastępował ostatnio Mariusz Jop. Z reguły grał poprawnie, nie był jednak aż tak silnym punktem drużyny, jak Marcelo przed kontuzją. Powrót Brazylijczyka do zdrowia jest tym ważniejszy, że z problemami zdrowotnymi zmaga się aż trzech innych obrońców. Po meczu z Hetmanem Zamość poobijani są Piotr Brożek, Arkadiusz Głowacki i Mariusz Jop. Dwaj pierwsi zmagają się z problemami z mięśniem czworogłowym, natomiast "Dżopik" ma kłopoty z przywodzicielem. W piątek mają jednak wrócić do treningu. Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, cała trójka będzie gotowa do gry z "Czarnymi Koszulami".