Nie ma znaczenia dla mistrza świata z 1986 roku, czy będzie "pracował w Ameryce Południowej, czy w jakimkolwiek innym kraju". Moratti nie chce ujawnić żadnych szczegółów rozmowy. "Myślę, że to dobry pomysł i na pewno byłoby to z korzyścią dla nas wszystkich" - powiedział.