- Klub szukał jak upamiętnić tak wielkie postaci. Za często musimy czekać aż nasi bohaterowie odejdą, aby rozpoznać ich talent - powiedział David Gill, dyrektor wykonawczy "Czerwonych Diabłów". Statuę ma stworzyć znany rzeźbiarz Philip Jackson. Zajmie mu to 18 miesięcy. - Jesteśmy podekscytowani tym, że ten pomnik upamiętni wysiłek nie tylko George'a Besta, którego dosięgła już śmierć, ale także wybitnych napastników - Denisa Lawa i Bobby'ego Charltona - dodał Gill. Best, Law i Charlton mieli duży wkład w sukcesy Manchesteru United w latach 60. ubiegłego stulecia - wywalczeniu dwóch tytułów mistrza Anglii i zdobyciu Pucharu Europy, pierwszego w historii angielskich klubów.