Gola otwierającego wynik strzelił Antonio Valencia. Ekwadorczyk pokonał golkipera City - Harta cudownym strzałem z dystansu. Do wyrównania doprowadził belgijski obrońca, Vincent Kompany strzelając "główką" obok bezradnego Kirklanda. Wigan wyszło ponownie na prowadzenie po bramce z rzutu karnego. Pewnym wykonawcą był Amir Zaki. Mniej pewny był arbiter tego spotkania, gdyż "jedenastka" wzbudziła wiele kontrowersji. W drugiej połowie piłkarze Marka Hughesa naciskali, lecz nie potrafili doprowadzić do wyrównania. Nie dali rady Robinho, Wright-Phillips, ani Elano i po meczu musieli znów przełykać gorycz porażki. <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/mecze/kolejka,13960">Zobacz weekendowe wyniki Premier League!</a>