Manchester United - Chelsea Londyn: 1/4 finału Ligi Mistrzów NA ŻYWO w INTERIA.PL - Kliknij! Do rewanżowego meczu na Old Trafford w znacznie lepszych niż rywale nastrojach przystąpią piłkarze Manchesteru United. "Czerwone Diabły" przed tygodniem pokonały Chelsea na Stamford Bridge 1-0 i zrobiły duży krok w stronę awansu do półfinału. - Wynik w pierwszym meczu stawia nas w dobrej sytuacji, ale jesteśmy dopiero w połowie drogi do kolejnej fazy rozgrywek - powiedział menedżer Manchesteru, Sir Alex Ferguson. - Grając z tak klasowym przeciwnikiem jak Chelsea nie możesz jednak przystępować do meczu bez absolutnej koncentracji. Jestem przekonany, że nasi rywale nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i na Old Trafford postawią twarde warunki - dodał Szkot. Ferguson podkreślił również, że we wtorkowy wieczór liczy na ogromne wsparcie kibiców. - Jestem przekonany, że nasi fani bardzo nam pomogą. Zawsze kiedy gramy u siebie ich doping dodaje nam skrzydeł - powiedział menedżer MU. Przed piłkarzami Chelsea we wtorek misja prawie niemożliwa - Manchester nie przegrał bowiem w tym sezonie ani jednego meczu rozgrywanego u siebie i to nie tylko w Lidze Mistrzów, ale także w Premier League i krajowych pucharach! Prowadzący "The Blues" włoski menedżer Carlo Ancelotti uważa jednak, że statystyki we wtorek nie będą miały żadnego znaczenia. - Nie interesuje nas historia występów United w obecnych rozgrywkach. Skupiamy się na sobie. Przed meczami powtarzam moim zawodnikom, że na boisku staną naprzeciwko 11 ludzi, których można pokonać - powiedział Włoch. - Zadanie na wtorek jest proste: musimy wymazać z pamięci porażkę na naszym stadionie i ruszyć na United tak, jak robimy to w spotkaniach z innymi przeciwnikami - dodał. W pierwszym meczu obu zespołów - w ostatnią środę na Stamford Bridge - zwycięstwo zapewnił Manchesterowi wracający do wielkiej formy Wayne Rooney. Jak pokazuje historia występów "Czerwonych Diabłów" w europejskich pucharach, po tym zwycięstwie piłkarze Fergusona mogą już mrozić szampany. United awansowało bowiem do kolejnej fazy zawsze wtedy, gdy wygrywało w pucharowych dwumeczach pierwsze spotkanie rozgrywane na wyjeździe. - Gdybyśmy się nad tym zastanawiali, na pewno dostalibyśmy od Chelsea wielkie lanie. Przed wtorkowym meczem musimy być skoncentrowani i zagrać tak, jakby to był finał Ligi Mistrzów. Tylko wtedy wyrzucimy "The Blues" za burtę pucharów - powiedział Rooney. Wracający do składu Chelsea izraelski pomocnik Yossi Benayoun nie ma z kolei wątpliwości, że przed wtorkowym starciem na Old Trafford awans pozostaje sprawą otwartą. - Kiedy na boisku spotykają się dwa czołowe angielskie zespoły, typowanie wyniku jest piekielnie trudnym zadaniem. Mimo porażki w pierwszym meczu czujemy, że awans do półfinału jest w naszym zasięgu. W ostatnich meczach w Manchesterze pokazaliśmy, że potrafimy strzelać na Old Trafford gole i uzyskiwać cenne zwycięstwa - podkreślił Benayoun. Pikanterii wtorkowemu spotkaniu dodaje fakt, że Manchester i Chelsea to ostatnie angielskie zespoły, które mają realne szanse na awans do półfinałów europejskich pucharów. Inne grające w Premier League drużyny odpadły już z Ligi Europejskiej, a w Lidze Mistrzów Tottenham Hotspur został przez Real Madryt rozgromiony (0-4) w pierwszym meczu ćwierćfinałowym i ma już tylko iluzoryczne szanse na awans do dalszych gier. Zwycięzca dwumeczu Manchester United - Chelsea Londyn w półfinale zmierzy się z triumfatorem innej ćwierćfinałowej pary - Schalke 04 Gelsenkirchen - Inter Mediolan. W pierwszym spotkaniu, rozgrywanym na stadionie Giuseppe Meazza, górą był zespół z Bundesligi, który pokonał broniący Pucharu Europy Inter 5-2. Manchester - Chelsea: Czekamy na wielki mecz! Liga Mistrzów bez tajemnic. Wyniki, strzelcy i statystyki - Kliknij!