- Z trenerem podjęliśmy decyzję, że polecę do Sapporo. Wystąpią tam prawie wszyscy najlepsi. Moje skoki są dobre i nie muszę szczególnie trenować, ale zdobywać coraz więcej punktów PŚ - powiedział w wywiadzie dla TVP czterokrotny mistrz świata. "Orzeł z Wisły" wspomnień z Japonii ma niewiele, bo w ostatnich latach regularnie rezygnował z udziału w rywalizacji w Azji. Poświęcał ten czas na treningi i szlifowanie formy przed końcówką sezonu. Najbliższy konkurs zaplanowano na czwartek w Bischofshofen. W Austrii Małysz walczy o podium Turnieju Czterech Skoczni. Przed decydującymi, ostatnimi zawodami TCS podopieczny Hannu Lepistoe zajmuje trzecie miejsce. Zawody w Sapporo odbędą się w dniach 15-16 stycznia.