Było to jego pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, a 30. w karierze. Polak, który był drugi po pierwszej serii, za skoki 132,5 i 137 m dostał notę 283,1 pkt. Wyprzedził Thomasa Morgensterna i Michaela Uhrmanna. Austriak, lider po pierwszej serii, który jako jedyny mógł mu poważnie zagrozić, stracił do naszego skoczka 3,2 pkt (134 i 131,5 m). Niemiec był gorszy od Małysza aż o 24,2 pkt (121 i 134 m). - Bardzo długo na to czekałem. Spełniło się to, co mówiłem, że w końcu to szczęście przyjdzie i stanę na tym podium. Cierpliwie trwałem i się udało - powiedział zawodnik z Wisły w rozmowie z RMF FM. Dzięki zwycięstwu Małysz awansował na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. Prowadzący Norweg Anders Jacobsen wyprzedza go o 290 punktów. Pozostali Polacy, którzy wystartowali w zawodach nie awansowali do finałowej "30". Stefan Hula i Robert Mateja ex aequo podzielili 42. miejsce (100,5 m i 73,9 pkt). Najgorzej z biało-czerwonych spisał się Kamil Stoch. Polak zajął ostatnią, 50., pozycję (93 m i 53,9 pkt). Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs tego weekendu na Schattenberg-Schanze. Początek o godz. 13.45. Zobacz WYNIKI sobotniego konkursu w Oberstdorfie oraz KLASYFIKACJĘ GENERALNĄ Pucharu Świata