<a href="http://skoki.interia.pl/ps/kalendarium">Zobacz wyniki konkursu w Engelbergu - Kliknij tutaj!</a> <a href="http://skoki.interia.pl/ps/klasyfikacja">Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata - Kliknij tutaj!</a> <a href="http://sport.interia.pl/galerie/skoki-narciarskie/niedzielny-konkurs-w-engelbergu-kofler-zwyciezca-malysz/zdjecie/duze,1386203">Obejrzyj galerię zdjęć z niedzielnego konkursu w Engelbergu</a> Pierwsza seria konkursu w Engelbergu była pełna niespodzianek, a to za sprawą zmieniającego siłę i kierunek wiatru. Efekt był taki, że w ścisłej czołówce zabrakło nie tylko Adama Małysza, ale także lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Austriaka Thomasa Morgensterna. Jedynym faworytem, który nie zawiódł, był rodak Morgensterna, Andreas Kofler. Kofler oddał dobry skok i po pierwszej serii zmagań był na prowadzeniu. W drugiej części konkursu wiatr przestał płatać skoczkom figle, a daleki skok będącego po pierwszej rundzie na... 30. miejscu Ville Larinto pokazał, że wszystko wróci do normy. Tak też się stało - Małysz poszybował na odległość 137 metrów (najdalszy skok w drugiej serii) i długo nikt nie potrafił usunąć "Orła z Wisły" z tronu. Udało się to dopiero znakomitym Austriakom - Morgensternowi i Koflerowi. Zwłaszcza ten ostatni pokazał wielką klasę, bo jako jedyny oddał dwa w miarę równe skoki. W drugiej serii poleciał tylko dwa metry krócej niż Małysz i z wynikiem 265,1 pkt wygrał zmagania w Engelbergu. Dzięki świetnemu (131,5 metra) skokowi w pierwszej serii, siódme miejsce wywalczył Stefan Hula. Reprezentant Polski także w finałowej rundzie konkursu pokazał, że stać go na dobre skoki i poleciał na 128. metr. Wydaje się, że miejsce w czołówce na stałe wywalczył już także Kamil Stoch, który mimo słabego skoku w pierwszej serii, w drugiej poleciał na 132 metry i uplasował się na dziewiątej pozycji. Adam Małysz, zajmując trzecie miejsce w niedzielnym konkursie w Engelbergu, po raz 85. w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Liderem tej klasyfikacji jest Fin Janne Ahonen, który zawody kończył w czołowej trójce 108 razy. Polak po pierwszej serii był 17., ale w drugiej oddał najdłuższy skok - 137 m i awansował na trzecią lokatę. "Orzeł" z Wisły wygrał 38 konkursów Pucharu Świata (po raz ostatni 25 marca 2007 roku w Planicy), drugie miejsce zajmował 26 razy, a trzecie - 21. W klasyfikacji zawodników z największą liczbą zwycięstw w konkursach PŚ prowadzi Fin Matti Nykaenen - 46. Drugi jest Małysz - 38, a trzeci Fin Janne Ahonen - 36. <a href="http://skoki.interia.pl/ps/kalendarium">Zobacz wyniki konkursu w Engelbergu - Kliknij tutaj!</a> <a href="http://skoki.interia.pl/ps/klasyfikacja">Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata - Kliknij tutaj!</a> Skoczkowie z największą liczbą zwycięstw w zawodach PŚ: - - - - - 1. Matti Nykaenen (Finlandia) 46 2. Adam Małysz (Polska) 38 3. Janne Ahonen (Finlandia) 36 4. Jens Weissflog (Niemcy) 33 5. Gregor Schlierenzauer (Austria) 32 6. Martin Schmitt (Niemcy) 28 7. Andreas Felder (Austria) 25 8. Andreas Goldberger (Austria) 20 9. Andreas Widhoelzl (Austria) 18 . Sven Hannawald (Niemcy) 18 . Thomas Morgenstern (Austria) 18 - - - - - Skoczkowie z największą liczbą miejsc na podium w zawodach PŚ: - - - - - 1. Ahonen 108 2. Małysz 85 3. Nykaenen 76 4. Weissflog 73 5. Goldberger 63 6. Simon Ammann (Szwajcaria) 55 7. Ernst Vettori (Austria) 54 8. Schmitt 52 . Schlierenzauer 52 . Morgenstern 52 10. Felder 51 <a href="http://skoki.interia.pl/ps/kalendarium">Zobacz wyniki konkursu w Engelbergu - Kliknij tutaj!</a> <a href="http://skoki.interia.pl/ps/klasyfikacja">Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata - Kliknij tutaj!</a>