- Moje skoki były bardzo dobre. Psychicznie to była dość niewygodna sytuacja, kiedy siedziałem przed drugim skokiem jako ostatni na belce, a wszyscy byli już na dole - wyjaśnił zawodnik z Wisły. - Dobrze, że forma przyszła teraz, gdy coraz bliżej są mistrzostwa świata - dodał dwukrotny medalista olimpijski z Salt Lake City.