W momencie przerwania liderem był Adam Małysz, który wyprzedzał Kamila Stocha. Miejsce w konkursie zapewniłby sobie też Łukasz Rutkowski. Po skoku Małysza, do zakończenia kwalifikacji zostało dziesięciu zawodników. Piątkowy konkurs rozpocznie się o godz. 16.00. O 14.30 odbędą się kwalifikacje, które zastąpią serię próbną. Szczęście miał Rafał Śliż, który trafił na trudne warunki atmosferyczne i zepsuł skok lądując na 96. metrze, co oznaczało, że nie zakwalifikowałby się do konkursu, ale jutro będzie miał szansę się poprawić. Wiatr nie przeszkodził Małyszowi. Mimo, że najlepszy polski zawodnik musiał poczekać parę minut przed swoim skokiem i był nawet zdejmowany z belki, to osiągnął odległość 121,5 m, za co dostał notę 117,2 pkt. To był najlepszy wynik, ale po występie Polaka najpierw nastąpiła kilkunastominutowa przerwa związana ze złymi warunkami atmosferycznymi, a następnie jury podjęło decyzję o odwołaniu kwalifikacji. Stoch chyba zapomniał o środowym upadku, bo uzyskał drugą odległość 120,5 m i z notą 114,9 pkt zajmował ex aequo drugie miejsce z Włochem Sebastianem Colloredo. Łukasz Rutkowski skoczył 117 m i dostał notę 104,5 pkt.