- Myślę, że oddałem w miarę dobry skok. Trudno powiedzieć, jakie miałem warunki, bo zmieniały się one z minuty na minutę. Konkurs więc był bardzo ciężki - powiedział Małysz Piotrowi Salakowi z RMF FM. - Cała czołówka warunki wiatrowe miała trochę gorsze. Wcześniej wiaterek był z przodu, potem ustał, a nawet zaczął zawiewać od tyłu - dodał najlepszy polski skoczek. Małysz nie był zadowolony z tego, że konkurs tak długo był odkładany. - Takie długie oczekiwanie na skok też wpływa na wyniki. Jesteśmy tutaj od rana, a zdołaliśmy skoczyć tylko raz - powiedział Małysz.