Tak jak zapowiadał trzykrotny mistrz świata tegoroczną letnią Grand Prix potraktuje ulgowo. - Na pewno wystąpię w letnim Grand Prix w Zakopanem. Co do reszty - zobaczymy - podkreślił. - W konkursie na Wielkiej Krokwi skakałem słabo. Ale przynajmniej "nie przepychałem się na progu", co zdarzało się w ostatnich tygodniach i powodowało, że parabola lotu była dość niska. Przydały się dwa dni testów w tunelu aerodynamicznym, gdzie ćwiczyliśmy także pozycję w locie. Jedno takie ćwiczenie trwa dwie minuty, a na skoczni latamy jednorazowo tylko po 6-7 sekund - stwierdził Małysz, który jest zadowolony z atmosfery panującej na zgrupowaniach kadry. - Atmosfera jest super, młodsi kadrowicze to fajne chłopaki. Mają zapał do treningu. To tylko dodaje mi motywacji, aby "skopać im tyłki" - zakończył Małysz. Adam Małysz w Instytucie Lotnictwa - ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ