W organizmie 27-letniego kolarza w czasie drugiego dnia przerwy "Wielkiej Pętli" 2010 wykryto zakazany specyfik clenbuterol. Contador po raz trzeci w karierze wygrał Tour de France wyprzedzając Luksemburczyka Andy'ego Schlacka o 39 sekund. Hiszpan nie przyznał się do winy, uważając, że ślady substancji trafiły do jego organizmu w wyniku spożycia zatrutego mięsa. "Na końcu długiego i skrupulatnego śledztwa powierzonego wysoko wykwalifikowanym ekspertom WADA (Światowa Agencja Antydopingowa) i wobec wszystkich posiadanych informacji, UCI doszła do wniosku, że przeciwko Albertowi Contadorowi powinno być rozpoczęte dochodzenie" - napisała w oświadczeniu Międzynarodowa Unia Kolarska. "UCI wysłała prośbę w tej sprawie do hiszpańskiej federacji, która ma kompetencje do jej rozpatrzenia. Teraz do niej należy obowiązek zdecydowania czy Alberto Contador naruszył antydopingowe przepisy UCI. W międzyczasie, do zakończania dochodzenia i mimo jego tymczasowego zawieszenia, Alberto Contador cały czas korzysta z domniemania niewinności" - dodano. Zarówno próbka A Hiszpana, jak i próbka B dały wynik pozytywny. Kolarz, jeden z pięciu zwycięzców trzech największych wyścigów (Giro d'Italia, Tour de France, Vuelta a Espana), który na razie jest tymczasowo zawieszony, zagroził, że zakończy karierę, jeśli zostanie ukarany dyskwalifikacją. W sierpniu Contador podpisał kontrakt z grupą Saxo Bank, po tym jak zdecydował się nie przedłużać umowy z Astoną. Saxo Bank potwierdził, że pozostanie tytularnym sponsorem grupy, nawet jeśli Hiszpan zostanie zdyskwalifikowany.