- Wyniki w Oberstdorfie rozczarowały mnie. Wszyscy, poza Adamem Małyszem i Kamilem Stochem, popełnili takie same błędy jak w poprzednich konkursach. Na to nie można sobie pozwalać. I nie może być tłumaczenia, że pierwszy konkurs jest zawsze najtrudniejszy - przyznał trener kadry. W środę Małysz zajął 11. miejsce w inauguracyjnym konkursie TCS w niemieckim Oberstdorfie. Zwyciężył Austriak Thomas Morgenstern, drugi był Fin Matti Hautamaeki, a trzeci - Austriak Manuel Fettner. Morgenstern w obu seriach oddał najdłuższe skoki - 131,5 oraz 138 m i umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Małysz mimo 11. miejsca w konkursie utrzymał w klasyfikacji pucharowej szóstą lokatę. W konkursie w Ga-Pa rozegranym 1 stycznia 2010 roku triumfował Austriak Gregor Schlierenzauer, Małysz był jedenasty. Teraz Schlierenzauer nie wystartuje, gdyż leczy skutki kontuzji, jakiej doznał 13 grudnia podczas treningów w Seefeld. Austriak oddał już cztery treningowe skoki, ale na razie ani lekarze, ani sztab jego reprezentacji nie są w stanie podać terminu powrotu zawodnika na skocznię. Według nieoficjalnych informacji, szanse na pojawienie się Schlierenzauera w konkursach w Innsbrucku i Bischofshofen są niewielkie. W Sylwestra kwalifikacje do konkursu w Ga-Pa rozpoczną się o godzinie 13.45, o tej samej porze w Nowy Rok zacznie się pierwsza seria konkursowa.