Zdaniem prasy, Brazylijczyk może odejść z Sevilli za 15 milionów funtów. W Anglii podkreśla się, że napastnik tworzy groźny duet z byłym napastnikiem West Hamu i Tottenhamu, Freddim Kanoute. U jego boku Fabiano strzelił osiem goli w dwunastu meczach. Sevilla, która dotąd nie rozważała sprzedaży czołowego piłkarza, tym razem może skusić się na pieniądze od angielskich potentatów. Man City poszukuje następcy Robinho, który może już nigdy nie zagrać dla "The Citizens". Trener Roberto Mancini uważa, że Fabiano dobrze wpasowałby się w jego zespół. Z kolei Carlo Ancelotti, trener Chelsea potrzebuje snajpera, który zwiększy rywalizację w formacji ataku, gdzie dominują Nicolas Anelka i Didier Drogba. Sam Fabiano bardzo dyplomatycznie wypowiada się na temat ewentualnego odejścia. "Mam jeszcze rok kontraktu i jestem szczęśliwy w Sewilli. Ale sprawy mogą się zmienić bardzo szybko" - podkresla. "Nie chcę mówić teraz o mojej przyszłości, ponieważ skupiam się na grze w Lidze Mistrzów i występach w Primera Division" - zmienia temat Fabiano.