Po meczu półfinałowym z Polską trener gospodarzy Lubomir Travica mówił, że jego zespół zechce przerwać tradycję ostatnich lat, kiedy to kraj organizujący finałowy turniej nie zajmował pierwszego miejsca. Ponad 18 tysięcy widzów w belgradzkiej Arenie liczyło na sukces swoich ulubieńców. Gospodarze rewelacyjnie rozpoczęli finałowe spotkanie. W pierwszym secie Serbowie dominowali na boisku, a w ataku szalał Ivan Miljkovic. Zaskoczeni mistrzowie olimpijscy praktycznie nie podjęli walki przegrywając inauguracyjną partię 14:25. W drugim secie role się odwróciły i to Brazylijczycy byli stroną dominującą. "Canarinhos" zrewanżowali się Serbom wygrywając 25:14. W kolejnych setach przewaga brazylijskich siatkarzy nie podlegała dyskusji. Gospodarze tylko chwilami próbowali nawiązać walkę, ale wobec znakomitej gry Brazylijczyków niewiele mogli zdziałać. Trzeci set na korzyść "canarinhos" 25:19, a w czwartej partii postawili kropkę nad "i" wygrywając 25:16 i cały mecz 3:1. Za zwycięstwo w tegorocznej edycji Lidze Światowej Brazylijczycy zainkasowali milion dolarów. . W ceremonii dekoracji puchar Brazylijczykom wręczył prezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB) Ruben Acosta. Wśród indywidualnie wyróżnionych znalazł się dwa razy pogromca Polaków w półfinale Serb Ivan Miljkovic. Odebrał on nagrody dla najlepiej punktującego oraz zagrywającego zawodnika. "Finał był jednostronnym widowiskiem - powiedział kierownik wyszkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej Andrzej Warych. - W pierwszym secie zaskoczył ich zapewne ogromny doping. Gdy przyzwyczaili się, to zaczęli pracować jak maszynka przy mieleniu mięsa. Serbowie wielokrotnie nie byli w stanie przebić się na drugą stronę. W umiejętnościach obu drużyn była co najmniej różnica klasy." Serbia i Czarnogóra - Brazylia 1:3 (25:14, 14:25, 19:25, 16:25) Brazylia: Dante Amaral (15 pkt), Ricardo Garcia, Rodrigo Santana, Gustavo Endres (13), Andre Nascimento (15), Gilberto Goodoy Filho Giba, Sergi (libero) oraz Anderson Rodrigues, Marcelo Elgarten, Murilo Endres. Ze zgłoszonej dwunastki nie grali Andre Heller i Samuel Fuchs. Serbia i Czarnogóra: Nikola Grbic, Miljkovic (18), Geric (11), Stankovic, Vujevic, Janic, Samardzic (libero) oraz Bojovic, Mitrovic, Ilic Ze zgłoszonej dwunastki nie grali Milan Markovic i Branko Roljic. Sędziowali: Bela Hobor (Węgry), Kim Kun-Tae (Korea Południowa). Widzów 18 140.