Argentyński szkoleniowiec nie chce jednak chwalić indywidualnie swoich graczy. "I nie tylko dlatego, że jestem przeciwny zbytniemu entuzjazmowi. Po prostu większość chłopaków zagrała bardzo dobrze" - powiedział w "Życiu Warszawy". Dwie wygrane nie zmieniły jednak jego opinii o ostatnich przeciwnikach. "To był naprawdę silny rywal. Ale to nie rankingi grają, tylko ludzie. W ten weekend my zagraliśmy lepiej od nich i zasłużenie wygraliśmy" - stwierdził. Teraz Polaków czekają kolejne mecze wyjazdowe, z Serbią i Czarnogórą, które odbędą się w piątek i sobotę. Czy będzie to łatwiejszy rywal niż Amerykanie? "Na pewno nie. To trudny rywal, a będzie przecież grał u siebie" - powiedział Lozano.