Zegar obudowany nierdzewną stalą zaczął pracę dokładnie o 19.00 czasu lokalnego. Odmierza dni, godziny, minuty i sekundy. Umieszczony jest u północnego krańca placu w pobliżu schodów prowadzących do Narodowej Galerii. Po jednej stronie odlicza czas do olimpiady, a po drugiej do igrzysk paraolimpijskich. Montaż zegara zbudowanego w Preston w północno-zachodniej Anglii zajął 10 osobom dwa dni pracy. Ma on 6,5 m wysokości, 5 m szerokości i waży 4 tony. Wskazówki nawiązują do południka przechodzącego przez Greenwich. W uroczystości na placu uczestniczył m.in. szef komitetu organizacyjnego igrzysk i paraolimpiady Sebastian Coe, burmistrz Londynu Boris Johnson, mistrzyni świata w siedmioboju Jessica Ennis będąca światowym ambasadorem Omegi oraz prezes firmy Stephen Urquhart. Odsłonięcia dokonało czterech brytyjskich złotych medalistów z Pekinu: wioślarze Pete Reed oraz Andy Hodge, a także żeglarze Iain Percy i Andrew Simpson. Omega nieprzypadkowo otrzymała zlecenie budowy zegara. Przy pomocy jej stoperów będą odmierzane czasy lekkoatletów. Jest to nawiązanie do tradycji z 1948 roku, gdy po raz ostatni Londyn był gospodarzem igrzysk. Także wówczas ta firma odpowiadała za pomiar czasu. Od wtorku w okresie 6 tygodni (do 26 kwietnia) za pośrednictwem oficjalnego portalu olimpiady można się ubiegać o bilety na 649 zawodów w 39 dyscyplinach. Cena od 20 do 725 funtów. Najdroższe są na biegi sprinterskie, zwłaszcza finał 100 m. Niektórym zawodom jak np. wyścigom kolarskim i maratonowi będzie można przyglądać się za darmo wzdłuż trasy. 2,5 mln biletów zostanie sprzedanych po najniższej cenie 20 funtów. Najtańsze na większość imprez kosztują 30-50 funtów. Z ulg mogą korzystać niepełnoletni i emeryci. W przypadku, gdy liczba chętnych będzie przewyższała liczbę miejsc, przeprowadzi się losowanie. Oznacza to, że ci, którzy się zgłoszą pierwsi nie będą automatycznie mieli pierwszeństwa. Komitet organizacyjny olimpiady skrytykowano za to, że dopuścił elektroniczną transakcję kupna biletów tylko z użyciem debetowej lub kredytowej karty Visa. Ten z kolei tłumaczy się, iż Visa ma specjalne prawa jako jeden z oficjalnych sponsorów. Klienci nie posiadający karty Visa i nie zainteresowani jej posiadaniem muszą ją sobie wyrobić wpłacając z góry ekwiwalent ceny zamówionych biletów. Takie rozwiązanie nie podoba się konkurencji, dopatrującej się w tym agresywnego marketingu. Płatność zostanie zrealizowana między 10 maja, a 10 czerwca, ale posiadacze karty zostaną powiadomieni dopiero 24 czerwca. Oznacza to, że transakcja zostanie rozliczona zanim posiadacz karty będzie wiedział, na jakie imprezy kupił bilety. Ogółem do sprzedania jest 8,8 mln biletów, a praktycznie 7,6 mln, ponieważ 1,2 mln zostało zarezerwowanych dla rządu, oficjalnych gości, burmistrza, sponsorów i innych VIP-ów. 2 mln wejściówek na paraolimpiadę trafi do sprzedaży 9 września. Dla "koników" sprzedających bilety na czarnym rynku przewidziano zawrotnie wysokie grzywny. Obecny górny limit w wysokości 5 tys. funtów ma być podniesiony do 20 tys. - przewidują plany rządu.