Według nieoficjalnych informacji, FIA rozważa możliwość wycofania od 2010 roku z mistrzostw świata samochodów w specyfikacji WRC i zastąpienia ich kategorią Super 2000 lub grupą N. Ma to - zdaniem FIA - znacznie obniżyć koszty utrzymania zespołów rajdowych startujących w mistrzostwach świata, które obecnie są bardzo wysokie. Właśnie zbyt duże wydatki na utrzymanie teamów spowodowały, że z rajdowych mistrzostw świata wycofały się m.in. fabryczne zespoły Puegeota i Skody. - Starty samochodami grupy N lub nawet S2000 mnie nie interesują. Jeżeli takie auta będą wprowadzone do mistrzostw świata, rozważę definitywne odejście z rajdów. Dla mnie do przyjęcia jest ewentualnie klasa S2000 plus, samochody mniej zaawansowane technicznie, ale o zbliżonych mocach silników i parametrach jezdnych. Grupa N lub S2000 będzie uważana za regres dyscypliny - uważa Loeb.