Wicemistrzowie Polski, po dwóch porażkach w poprzednich meczach grupowych ze słoweńskim ACH Volley Bled 1:3 i greckim Olympiakosem Pireus 2:3, jechali do Budvy po wygraną w LM i poprawę nastrojów w drużynie, słabo spisującej się także w PlusLidze. Po rezygnacji trenera Igora Prielożnego jastrzębian poprowadził dotychczasowy asystent Miroslav Palgut. Po pierwszym secie, łatwo przegranym przez polski zespół, Palgut smutno patrzył w statystyki swoich podopiecznych. Jastrzębianie grali nierówno, mieli problem z przyjęciem, a sami zagrywali mało agresywnie. W drugiej partii wracający do formy po kontuzji Igor Yudin pokazał kilka skutecznych ataków, choć słabo spisywał się w polu zagrywki. Zespół z Jastrzębia miał trzy piłki setowe, gospodarze - jedną. I wygrali. Kiedy na początku trzeciej części meczu Budva prowadziła 5:1 zwycięstwo czarnogórskiej drużyny wydawało się pewne. Tymczasem Jastrzębski Węgiel odrabiał straty. Udało się gościom zatrzymać groźnego w ataku Włocha Francesco Biribantiego, prowadzenie 20:19 dał Polakom z zagrywki Grzegorz Łomacz i wicemistrzowie Polski "wrócili do gry". Czwartą partię rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero w końcówce. Gospodarze nie wykorzystali piłki meczowej przy prowadzeniu 24:23. W tie-breaku Budva prowadziła 13:11 jastrzębianie wyrównali ale - po 124 minutach gry - z parkietu schodzili pokonani. Budvanska Rivijera Budva - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:20, 28:26, 23:25, 24:26, 16:14) Jastrzębski Węgiel: Grzegorz Łomacz, Benjamin Hardy, Bartosz Gawryszewski, Mitja Gasparini, Adam Nowik, Lukas Divis, Paweł Rusek (libero) oraz Maciej Pawliński, Igor Yudin, Łukasz Polański, Marcin Wika. Olympiakos Pireus - ACH Volley Bled 2:3 (20:25, 25:22, 25:20, 31:33, 9:15) Tabela: M Z P sety pkt 1. ACH Volley Bled 3 3 0 9:3 8 2. Budvanska Rivijera 3 2 1 6:5 5 3. Olympiakos Pireus 3 1 2 5:8 3 4. Jastrzębski Węgiel 3 0 3 5:9 2