Emocje związane z tym pojedynkiem zakończyły się na pierwszym secie. W drugim i trzecim wydawało się, że reprezentacja Serbii (otrzymała tzw. dziką kartę) została zamienona na zespół przeciętnej klasy, który prawie nie stosuje bloku. Rosjanie, grający w różnych drużynach europejskich, dominowali pod każym względem, zwłaszcza potężną zagrywką. W Wielkim Finale spotkają się ze zwycięzcą meczu Brazylia (triumfator zeszłorocznej edycji Ligi Światowej) - Kuba.